
Wśród witomińskich wzgórz Ku niebu wznosi się Czytelny wiary znak, Drogowskaz w nowy wiek. Gdy zbłądzisz pośród dróg, Zatracisz życia sens, Do matki możesz przyjść, Powierzyć troski swe. Matko, tyś piękniejsza niż zorza, Matko, w zdroju łask gwiazdo morza. Matko, pośród sztormów niedoli, Wskaż nam, gdzie bezpieczny port. Matko, tyś kotwicą błądzących, Matko, światło dla szukających. Matko, drogą wiary nas prowadź, Wskaż nam, gdzie Jezusa port. Wśród nadbałtyckich wzgórz Królujesz Matko nam, Spojrzeniem budzisz dzień, Jesteś jak słońca blask. Patrzysz na morski brzeg I nasz codzienny trud, Wspomagać łaską chcesz Oddany Tobie lud. Matko, tyś piękniejsza niż zorza, Matko, w zdroju łask gwiazdo morza. Matko, pośród sztormów niedoli, Wskaż nam, gdzie bezpieczny port. Matko, tyś kotwicą błądzących, Matko, światło dla szukających. Matko, drogą wiary nas prowadź, Wskaż nam, gdzie Jezusa port. Ty z wolna w każdy dzień Pośród nadmorskich wzgórz, Zachwalasz niebo gwiazd Modlitwą żywych róż. Nim upragniony sen Wyznaczy nocy czas, Zdrowaś Maryjo, więź Różańcem łączy Nas. Matko, tyś piękniejsza niż zorza, Matko, w zdroju łask gwiazdo morza. Matko, pośród sztormów niedoli, Wskaż nam, gdzie bezpieczny port. Matko, tyś kotwicą błądzących, Matko, światło dla szukających. Matko, drogą wiary nas prowadź, Wskaż nam, gdzie Jezusa port. Wskaż nam, gdzie Jezusa port.
