Nie będę kłamał, czasem chcę solo. Za tobą chodzę jak ten, Ten samotny cień, Ten samotny cień. Za nami też kilka spięć, Nic nowego, Takie życie jest. Nie będę kłamał, czasem chcę solo, Ale z tobą, taki myk. Bez ciebie nic, a z tobą my, I oby tak najdłużej być. Nie liczę lat, nie liczę dni, Tylko z tobą. Bo bez ciebie nic, a z tobą my I oby tak najdłużej być. Nie liczymy lat, nie liczymy dni, Tak ze sobą, tylko z tobą. Solo. Nie będę kłamał, czasem chcę solo. Czasami też mówię pas, Ile można tak, ile można tak. A potem wracam i spam Twojej twarzy przed oczami mam. Nie będę kłamał, czasem chcę solo, Ale z tobą, taki myk. Bez ciebie nic, a z tobą my, I oby tak najdłużej być. Nie liczę lat, nie liczę dni, Tylko z tobą. Bo bez ciebie nic, a z tobą my I oby tak najdłużej być. Nie liczymy lat, nie liczymy dni, Tak ze sobą, tylko z tobą. Solo. Nie będę kłamał, czasem chcę solo. Nie będę kłamał, czasem chcę solo, Ale z tobą, taki myk.
