
Siedzę w oknie, ciemna gęsta noc, Ryk silnika. Znam go dobrze, podjedź po mnie, Nikt, nic nie widział. Uuu, długo pisaliśmy nasz plan Na skok stulecia, Uuu, może w końcu uda się nam Dosięgnąć nieba. Rozbijemy bank, gdy spytają nas Sejf otwarty, czego chcesz? Chwil takich jak ta, Słów takich na K I podróży byle gdzie. Rozbijemy bank, gdy spytają nas Jak bogaci chcemy być. Chwil tylko nam brak, Słów takich na K, Choć wytarte są jak dżins. Po cichutku wolno skradam się, Jak kot w butach. Nam do szczęścia jeszcze siedem mil Mało dużo. Uuu, otwórz zanim zjawią się tu, Co to za ściema. Uuu, zabrał sobie cały nasz łup, I znów odleciał. Rozbijemy bank, gdy spytają nas Sejf otwarty, czego chcesz? Chwil takich jak ta, Słów takich na K I podróży byle gdzie. Rozbijemy bank, gdy spytają nas Jak bogaci chcemy być. Chwil tylko nam brak, Słów takich na K, Choć wytarte są jak dżins. Rozbijemy bank, gdy spytają nas Jak bogaci chcemy być. Chwil tylko nam brak, Słów takich na K, Choć wytarte są jak dżins.
