Zetrzyj z oczu szary dzień, Skulony z zimna świat. Nie daj sobie wmawiać, że Że nic nie jesteś wart! a ha... Rozetnij niebo tak, By ujrzeć błękit prawdziwy, Uwolnij się i patrz W niedozwolony kadr. Zetrzyj z oczu szary dzień, Nijakie zerwij tło. Nie daj się przetopić na, Blaszanych monet sto. a a ha... Co mają jedną twarz I zawsze dźwięczą tak samo, Więc sam przekonaj się Jak mocny jest mój głos. Baw sie tak, jakby to był Ostatni twój bal! I smuć się tak, tak jakby te łzy, To był pierwszy raz. A kiedy świt nad głową znów Zawiesi szary dzień, Znajdziesz w sobie dobrą moc, Tych, co kochają cię. a a ha... I choćbyś nie miał nic, To zawsze będziesz miał miłość, A ona z każdym dniem Dodaje morzu fal. Baw się tak, jakby to był Ostatni twój bal! I smuć się tak, tak jakby te łzy, To był pierwszy raz! Baw się tak, jakby to był Ostatni twój bal! I smuć się tak, tak jakby te łzy, To był pierwszy raz! Więc baw się tak, jakbyś wiedział, Że to ostatni bal! I smuć się tak, jakbyś czuł Te łzy to był pierwszy raz! Więc baw się tak, jakbyś wiedział, Że to ostatni bal! I smuć się tak, jakbyś czuł Te łzy to był pierwszy raz! Baw się tak, jakby to był Ostatni twój bal! I smuć się tak, tak jakby te łzy, To był pierwszy raz! Baw się tak, jakby to był Ostatni twój bal! I smuć się tak, tak jakby te łzy, To był pierwszy raz! Więc baw się tak, jakbyś wiedział, Że to ostatni bal! I smuć się tak, jakbyś czuł Te łzy to był pierwszy raz! Więc baw się tak, jakbyś wiedział, Że to ostatni bal! I smuć się tak, jakbyś czuł Te łzy to był pierwszy raz!