Szalona Iwona - Mamzel

Kumpel kupił cztery wina, dzisiaj będzie bal, 
Już zabawa się zaczyna, że wychodzić żal. 
Jedna, druga flaszki lecą i wesoło jest, 
Chłopcom już się oczka świecą, rozglądają się. 

Szalona Iwona rozbiera dziś się 
I tańczy na stole, bo dziś jest jej dzień. 
Szalona Iwona ten fach dobrze zna, 
Bo takie numery ona robi od lat. 

Szalona Iwona rozbiera dziś się 
I tańczy na stole, bo dziś jest jej dzień. 
Szalona Iwona ten fach dobrze zna, 
Bo takie numery ona robi od lat. 

W tańcu kogoś ktoś nadepnął i zaczęło się, 
Kumpel walnął Staszka pięścią, że ogłuchł jak pień. 
Stasiek był ze swą dziewczyną, więc okazał gniew, 
Ale kumpel dał na wino dogadali się. 

Szalona Iwona rozbiera dziś się 
I tańczy na stole, bo dziś jest jej dzień. 
Szalona Iwona ten fach dobrze zna, 
Bo takie numery ona robi od lat. 

Szalona Iwona rozbiera dziś się 
I tańczy na stole, bo dziś jest jej dzień. 
Szalona Iwona ten fach dobrze zna, 
Bo takie numery ona robi od lat. 

Po Iwony imieninach sam już nie wiem, jak 
Kumpel znalazł się na glinach mówić o tym strach, 
Więc Iwona tam skoczyła sprawę zbadać tą, 
Chłopcom oczy zamydliła, podziwiają ją... 

Szalona Iwona rozbiera dziś się 
I tańczy na stole, bo dziś jest jej dzień. 
Szalona Iwona ten fach dobrze zna, 
Bo takie numery ona robi od lat. 

Szalona Iwona rozbiera dziś się 
I tańczy na stole, bo dziś jest jej dzień. 
Szalona Iwona ten fach dobrze zna, 
Bo takie numery ona robi od lat.